Hej, proponuję aby wszyscy, którzy mają zamiar ubiegać się o stypendium naukowe objęli kierunek na sekretariat idiksu (osobiście, mailowo, telefonicznie a najlepiej wszystko na raz) i uświadamiali kochanym paniom sekretarkom, że żebyśmy mogli w ogóle złożyc papiery o te kilka tysięcy w skali roku (w końcu 10 miesięc miesięcy po choćby 300 zł to są piękne trzy tysie) one muszą najpierw we wspaniałym USOSie stworzyć ranking naszego roku wg średniej. Jako że na pewno mają miliard innych rzeczy do roboty (np. kombinować jak jeszcze przedłużyć nasze oczekiwanie na dyplomy) to same na ten cudowny pomysł stworzenia owego rankingu nie wpadną a w każdym razie na pewno nie w terminie, warto żebyśmy wzięli sprawy w swoje ręcę! I choć może to wszystko co napisałam nie jest do końca sprawiedliwe, to jednak nie chciałabym żeby mi stypendium przeszło koło nosa!!! Pozdrawiam! :)

Czyli można dostac stypendium nawet nie idąc na magisterkę u nas? Bo ten rok poszedł mi całkiem całkiem, więc może byłaby jakaś szansa xD

To zależy jeszcze na jakim uniwersytecie, wydziale itp itd ale generalnie można :)