Hej! Dziś po wykładzie padła propozycja, żeby na ostatnim wykładzie czyli 9 czerwca zrobić zerówkę. Chętnych na ten termin było co najmniej kilku, ale nie wiem jak reszta (zwłaszcza, że 8 czerwca ma być egzamin - nie zerówka - u Lucyny) więc ustaliłam z Jarosławem, że wtedy będzie zerówka (jak ktos podejdzie i nie zda, to poprawka niestety we wrześniu), a tydzień później, lub w jakimś innym terminie w sesji będzie normalny egzamin (konkretną datę jeszcze ustalimy - jeśli macie propozycje to dawaj!). Każdy może sobie wybrać kiedy woli zdawać. Pasuje to Wam Misie Drogie? :)

A czy ten egzamin będzie wyglądał tak jak PR...bo w sumie nie ma tego dużo, chyba, że coś poza tym skryptem nas obowiązuje, mówił może jak to będzie wyglądac? i do kiedy można się zastanaiwac? :)