Opis forum
Użytkownik
Dzwonił do mnie Marcin Waligóra i mam przekazać, że wszyscy którzy się wpisali na listę u Wawer - mogą przyjść na warsztaty.
Offline
Użytkownik
kiedy sa te warsztaty??? w czasie zajec?
Offline
Użytkownik
Z tego co wiem to o godz 12.
Wybiera sie ktoś, kto nie jest wpisany na listę ? bo ja tak
Offline
Użytkownik
w takim razie ja tez sie moze wybiore chociaz nie jestem na liscie
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Ej a jutro ma byc niby ten test z pojec?
Offline
Użytkownik
I co sądzicie o warsztatach?
Offline
Użytkownik
mnie sie zajebiscie podobaly, wytrwalam tylko do 17 ale spoko. do ktorej to w ogole trwalo???
Offline
Użytkownik
Przed 18 jakos sie skonczylo. Wg mnie na prawde bylo ekstra, babka ma gadanę;), potrafi przekazać i potrafi się dzielić. No i wyobrażacie sobie w takim stopniu umieć postawić na swoim? I wogole wyjsc calo z takich niebezpiecznych sytuacji... Wiecie, jak mówiła o Kolumbii, to pomyślałam o takim chłopaku, kolumbijczyku, którego poznałam w Hiszpanii. Miał kilka blizn po postrzałach, widział na własne oczy jak zastrzelili mu brata. Mimo to wydawał się być normalny. Aż zbyt normalny jak na to co przezył - dziwne to było. Kumplowałyśmy się z nim, ale do momentu, w którym Juanowi pewnej nocy cos przyszło do głowy, przyszedł pod nasze drzwi w bloku, i zaczął w nie kopać i drzeć się, że jak go nie wpuścimy to nas pozabija. Wczoraj sobie to przypomniałam jak mówiła o Kolumbii, o dowódcy któremu zabili ojca i o tym chłopcu z Biesłanu, który powiedział, że najchętniej pojechałby do Czeczenii i pozabijał tych terrorystów. Nie wiem, jakoś przez tego Juana potrafiłam sobie wyobrazić jakie stanowiło to niebezpieczeństwo pójści na rozmowę z partyzantami ale tez jaka nienawiść pozostawia w sercu dziecka takie doświadczenie. Są wydarzenia, które sprawiają, że ludzie stają się nieobliczalni...
Ostatnio edytowany przez RastaDredKillah666:) (2009-03-20 11:15:03)
Offline